TRAVELS // Portugal
LIFESTYLE // Trucizna naszych czasów
BEAUTY // Mikrodermabrazja
TRAVELS // Istanbul /
LIFESTYLE // Obóz Friends Training

Trucizna naszych czasów?

Myślicie, że będę pisać o hamburgerach? Nieprawda. O białym cukrze? No way. Nie wiem, czy składnik, który mam na myśli, ktokolwiek z Was ...


Myślicie, że będę pisać o hamburgerach? Nieprawda. O białym cukrze? No way. Nie wiem, czy składnik, który mam na myśli, ktokolwiek z Was kojarzy. A mowa o syropie glukozowo - fruktozowym. Pierwszy raz spotkałam się z tą nazwą na blogu Beaty Pawlikowskiej. To wszystko co napisała w tej notce sprawiło, że zaczęłam czytać więcej, bo informacje pochodzące z jej strony były niepokojące. 

Ale zacznimy od początku. Czym jest syrop glukozowo-fruktozowy? Jest to popularny zastępnik zwykłego cukru. Otrzymuje się go z kukurydzy przetworzonej następnie na skrobię kukurydzianą. Tę znów przetwarza się (używając kwasów i enzymów) do formy syropu. Syrop taki składa się w 55%  zglukozy, 42% z fruktozy (pozostałe 3% to inne cukry). 

Syrop ten można spotkać praktycznie wszędzie, na przykład w:

  • Sokach, nektarach i napojach owocowych;
  • Napojach gazowanych i niegazowanych (cola, herbata mrożona, oranżada, napoje energetyzujące);
  • Jogurtach, kefirach, maślankach, mlekach smakowych;
  • Galaretek, dżemów, marmolad, deserów w proszkach;
  • Lodach;
  • Wyrobach cukierniczych (w tym pieczywo cukiernicze);
  • Przetworach zbożowych (musli, płatki);
  • Zupach, sosach w proszku;
  • Napojach alkoholowych;
  • Ketchupach, musztardach, gotowych sosach...
Nieźle, prawda? Ale właściwie dlaczego zamiast zwykłego, poczciwego cukru producenci wolą faszerować nas syropem glukozowo-fruktozowym (HFCS)? Jak przeczytamy na portalu cojesc.net: 

"Jego zawrotna kariera w przemyśle spożywczym uwarunkowana jest przez dwa czynniki: wygodę i cenę. Otóż HFCS – w porównaniu do sacharozy – charakteryzuje się korzystniejszymi właściwościami fizycznymi zapewniającymi lepszą wilgotność, mniejszą tendencję do krystalizacji i pożądany wygląd produktów. Ponadto o wiele łatwiej jest rozcieńczyć koncentrat syropu glukozowo – fruktozowego do pożądanego stężenia niż ma to miejsce w przypadku sacharozy, którą wcześniej należy dodatkowo rozpuścić. Nie bez znaczenia jest także wygoda związana z przechowywaniem i transportem HFCS. Kolejnym bardzo dużym plusem dla HFCS są niższe koszty związane z jego produkcją w porównaniu do kosztów wytwarzania cukru."

To było do przewidzenia. Niższy koszt produkcji = większe zyski. Temu prostemu równaniu nikt się nie oprze. Ale dlaczego twierdzimy że to on, a nie zwykła sacharoza jest przyczyną otyłości? Czy kaloryczność cukru jest niższa niż HFCS? Otóż nie. Obie substancje zawierają około 4 kilokalorie na gram. Nie ma także znacznych różnic w ich stopniu słodkości. W czym więc problem? 

Według naukowców zasadnicza różnica wiąże się z faktem, iż metabolizm sacharozy znacznie różni się od metabolizmu HFCS. Jeśli ktoś nie ma zbyt wiele wspólnego z biologią, już spieszę z tłumaczeniem: Różnica chemiczna tych dwóch słodkich "przestępców" wynika z odmiennego procentowego składu glukozy i fruktozy oraz postaci, w której występują. W sacharozie stosunek fruktozy do glukozy wynosi 1:1, natomiast syrop glukozowo – fruktozowy zawiera 55% fruktozy i 42% glukozy. Cukry proste – glukoza i fruktoza – w HFCS występują w postaci wolnej,  zaś te same cukry obecne w sacharozie są ze sobą związane. Problem polega na tym, że fruktoza jest metabolizowana w inny sposób niż glukoza co może być przyczyną negatywnych skutków spożywania syropu. 

Ze względu na to, że wiedza biologiczna nie każdemu jest znana pominę wywody na temat procesów metabolicznych a skupię się na faktach, który każdy może zrozumieć i przyswoić bez problemu. Wśród negatywnych skutków syropu wymienia się między innymi: nadwagę i otyłość, obniżenie działania systemu immunologicznego, występowanie zespołu jelita drażliwego jak i wiele innych. Wydaje się, iż potwierdzają to badania przeprowadzane przez ekspertów z Medical College of Georgia oraz w Health Sciences University, które przeprowadzono na młodzieży pomiędzy 14. a 18. rokiem życia. Po analizie wyników, wśród uczniów zaobserwowano  znaczy wzrost tkanki tłuszczowej, ciśnienia krwi i obniżony poziom dobrego cholesterolu. Również Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA)  zwróciła uwagę na fakt, że za plagę otyłości i rozwój cukrzycy odpowiada ta - wydawałoby się - niewinna substancja słodząca.



Z drugiej strony w trakcie poszukiwań weszłam także na stronę Krajowej Unii Producentów Soku, gdzie wszystkie szkodliwe właściwości HFCS są zanegowane. Pytanie tylko, czy można wierzyć producentom soków, skoro to właśnie oni wykorzystują ten składnik do słodzenia swoich produktów? Pamiętam jak wszyscy zachwycali się sokami z etykietą 0% cukru. Ha, świetnie. Tylko że taki napis mógł na swoim produkcie mieć każdy producent, który w finalnych etapach tworzenia napoju nie dodał cukru. A że dodał wcześniej do koncentratu? O naiwności...! 

Do dzisiaj trwa spór o szkodliwość syropu glukozowo - fruktozowego, podobnie jak do dziś nikt jednoznacznie nie powiedział nam, czy aspartam jest szkodliwy. Mówi się, że syrop daje naszemu organizmowi sygnał, żeby wszystko co zjemy magazynował jako tłuszcz. Oprócz tego niektórzy naukowcy dowodzą, że jest on uzależniający (z drugiej strony, cukier także...). Ale dlaczego ktoś, kto zarabia na tym pieniądze miał się przyznać, że to on odpowiada za nasze choroby? Zdecydujcie sami. Ja, dla własnego zdrowia, wolę odstawić produkty zawierające HFCS, a gdy dopadnie mnie chęć na słodkości zjeść coś, co zawiera taki rodzaj cukru, który mój organizm zna i z którym sobie biedak poradzi :).

You Might Also Like

3 comments

  1. Bardzo interesujący wpis. Na co dzień nikt nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, które są praktycznie na każdym kroku...ehhhh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, problem także w tym, że jest wysoce nieprawdopodobne, aby wielkie koncerny, które zbijają na nas fortunę przyznawały, że składniki ich produktów nie tylko nie odżywiają, ale często również szkodą...

      Usuń
  2. To ciekawe co napisałaś mało jest osób które mają na ten temat jakiekolwiek pojęcie. Truja nas z każdej strony. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń