Zwierzęta. W
szczególności koty. Są WSZĘDZIE. I nie, nie mam na myśli tylko tego, że
spotkacie je na ulicy i pod restauracjami, gdzie będą Wam się wgapiać w talerz.
Mam na myśli na przykład taką sytuację, gdy idę sobie koło wystawy sklepowej,
rzucam okiem i widzę piękny dywan. I nagle fragment tego dywanu się rusza. Witamy w Turcji.
Kot
w ubraniach? A co w tym dziwnego? Miau!
xo
0 comments